18 sty 2017

Od Dantego CD Indila

Posłałem jej tylko szybkie spojrzenie, udając że mam jakiś pomysł, mimo że jakoś nie wpadało mi nic do głowy. Zacząłem przekręcać scenariusze w mojej głowie, starając się jak najlepiej i najszybciej pozbyć się dylematu. Potrwało to trochę za długo i Indila posłała mi zakłopotany uśmiech.
- Jeśli nie masz pomysłu to po prostu powiedz! - zachihotała w moją stronę.
- Pfff, oczywiście że mam - burknąłem, czując jak wkurzające ciepło przeleciało po moich plecach, z powodu tego drobnego kłamstwa - Chodźmy. - zakończyłem, wstając i rusząjąc przed siebie z nadzieją że coś wymyślę po drodze. Żeby nie było cicho i biała sunia się nie domyśliła zacząłem temat lekarstw i ziół, ponieważ oboje znaliśmy się na tym. Tłumaczyłem jej o obrażeniach wewnętrznych, a ta kręciła zdziwiona głową, z kolej ona gdy mówiła o jakiś jej specjalnych metodach zamyślałem się wyobrażając jak to może wyglądać i w jaki sposób działać. Rozgadaliśmy się potwornie, wkrótce tracąc poczucie gdzie idziemy, jak długo i jak daleko. Kłapanie naszych pysków uciszyło dopiero zachodzące słońce.
- Gdzie jesteśmy? - zapytała mnie Indila.
- Właściwie... To nie mam pojęcia - mruknąłem szczerze - Musieliśmy zajść dalej niż się spodziewaliśmy przez tą rozmowę. - usprawdliwiłem się.
- Masz rację... A teraz ważniejsze pytanie. - powiedziała w moją stronę - Jak wrócimy? Oboje jesteśmy w sforze niezbyt długo... - mówiła trochę przestraszona. Wetschnąłem, ponieważ pamiętałem to miejsce.
- Właściwie to wiem jak wrócić. W ten sposób dotarłem do sfory. - uspokoiłem ją, obracając. Indila kiwneła i pozwoliła mi prowadzić, a ja ruszyłem w stronę Starej Puszczy, przez którą już raz przeszedłem w poszukiwaniu tego całej psiej sfory. Gdy wchodziliśmy na jej teren było już zupełnie ciemno, co mnie nie przeszkadzało, jednak moja towarzyszka nagle się zatrzymała i odmówiła dalszej wyprawy.
- Coś się stało? - mruknąłem, widząc że Indila patrzy w ziemię.

Indila?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie wiesz czegoś? Pytaj śmiało!
Pamiętaj również by komentować zalogowany, lub podpisany!