-Ja..-Nie miałam odwagi dokończyć.
-Co się stało?-Zapytał mnie zdziwiony.
-Boję się ciemności!! I nie obchodzi mnie że będziesz się nabijał!!!!!!!!-Ryknęłam w końcu.
Ale Dante wcale się nie śmiał tylko spojrzał na mnie dziwnie.
-A czemu miałbym się nabijać?-Zdziwił się.
-N-nie ważne.-Westchnęłam.-Możemy na chwilę stanąć?
Skinął głową.Powędrowałam do kamienia,żeby się na chwilkę położyć.
Zasnęłam.Jakieś 20 minut później Dante mnie obudził.Naładowałam się energią więc miałam siłę pójść dalej.
-Którędy idziemy?-Zapytałam go.
Dante??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie wiesz czegoś? Pytaj śmiało!
Pamiętaj również by komentować zalogowany, lub podpisany!